» Teksty » Festiwale » Era Nowe Horyzonty - dzień 8 (animacje, Helen, $9.99)

Era Nowe Horyzonty - dzień 8 (animacje, Helen, $9.99)


wersja do druku

Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od wsadzenia Arion w pociąg, pomachałam chusteczką higieniczną i ruszyłam z powrotem na festiwal.

Na pierwszy ogień wybrałam konkurs animacji. Na cykl składają się Pierogi, Cebulowy człowiek, Dziecko w kokonie, Gorzka melodia, Klotz i Klumpen, Kolorowe skażenie, Kropla motyla, Najada, Palec w potrzasku, Prison Break, Raport roczny, Skrzydełka kurczaka, Wielki plan i W wolnym czasie. Do szczegółowych opisów odsyłam na stronę Festiwalu Era Nowe Horyzonty. Zaczęło się dobrze, gdyż od Klotza i Klumpena – opowieści o dwóch ludzikach, które czekają na autobus, zabijając czas piciem, paleniem jointów, spożywaniem halucynogennych grzybków i tańcem. Ładnie zanimowane, rozbawiło festiwalową publiczność. Do polecenia. Pierogi w ciekawej formie opowiadają dość banalną prawdę o emigrantach, którzy we Francji szukają lepszego życia. W wolnym czasie jest dość dziwne – scenka rodzajowa z cyklu społeczeństwo w weekend smaży się na plaży. Takie sobie. Najbanalniejsza jest chyba Kropla motyla, która wygląda jak dość kiepskie dobranocki dla milusińskich i głosi prawdę, że należy ocalić przyrodę, a możemy to osiągnąć współpracując. W narodzie siła! Abstrakcyjny jest Cebulowy człowiek – dość mroczna opowieść, w której nie do końca wiadomo, o co chodzi, za to pojawia się cebulowy 'Jack-o'-lantern'. Kolorowe skażenie o potrzebie samotności i izolacji było dość nużące. Ciekawa jest natomiast Najada, nieco gotycka opowieść o sile przyrody, która zwalcza zło uosabiane przez mężczyznę (chłopca?) wyglądające jak Hitlerjugend. Podobały mi się Skrzydła kurczaka, o tym, że kobiety są złe, zaś wilki mogą się zaprzyjaźnić z kurczakami, a poza tym nikt z nas nie wie, do czego zdolna jest wkurzona kura! Polecam także Prison Break, które zachwyca pointą. Dziecko w kokonie to animacja z przesłaniem – opowieść o świecie autystycznego dziecka. Warto. Z pomysłem napisano również Raport roczny, tylko zastanawiam się, komu chciało się liczyć, ile połączeń telefonicznych wykonał? Smutna, ale ciekawa jest Gorzka muzyka, o artyście, któremu koncert i stworzenie kompozycji idealnej przesłania cały świat. Zabawny jest Wielki plan – mały może więcej!, zaś cykl zamknął Palec w potrzasku - cudna opowieść o tym, jak perwersyjna przyjemność może popsuć najlepiej przygotowaną rocznicę ślubu. [Marigold]


Helen

"Helen życie nigdy nie rozpieszczało. Od urodzenia mieszka w domu dziecka, po godzinach pracuje jako sprzątaczka w hotelu, w szkole ma problemy praktycznie z każdym przedmiotem. Nie ma przyjaciół, rodziny, marzeń. Jest sama i zabija czas. Tuż przed swoimi 18. urodzinami dostaje jednak od losu niespodziewany, dwuznaczny prezent - miejscowa policja prosi Helen, by wystąpiła w wizji lokalnej i wcieliła się w Joy, dziewczynę, która przepadła bez wieści. Tytułowa bohaterka zaczyna wchodzić w skórę zaginionej, spotyka się z jej chłopakiem, rodzicami, zakłada jej żółtą kurtkę, wreszcie zaczyna z nią rozmawiać."

Helen to film ładny – jesienne kadry są przepiękne i robią ogromne wrażenie. Film o współczesnej dziewczynce z zapałkami, która nade wszystko pragnie ciepła – chce, żeby ktoś ja przytulił, powiedział jej, że ją kocha, pocałował czy się z nią kochał. A jej największe marzenie? - chciałaby gdzie indziej zacząć wszystko od początku. Do połowy jest to niezwykle udany film, niestety potem jest gorzej. Helen utożsamia się coraz bardziej z Joy – nosi jej ubrania, odwiedza rodziców, idzie do łóżka z jej chłopakiem, równocześnie rozmawiając w myślach z zaginioną dziewczyną – "przecież nie miałabyś nic przeciwko...". Można obejrzeć, ale nie jest to dzieło, tylko sprawnie zrobiony film. [Marigold]

$9.99

"$9.99 to barwna mozaika ludzkich losów, w której alegoria nie umniejsza psychologicznej wiarygodności, a realizm koegzystuje z surrealizmem. Tatia Rosenthal zaprasza nas do świata klnących aniołów, sfrustrowanych urzędników, kilkucentymetrowych abnegatów, wampirycznych modelek, dzieciaków niegotowych na dorosłość i dorosłych niegotowych na dzieci. Za tytułową kwotę można kupić podręcznik, który wyłuszczy sens życia każdemu. Ale czy to coś zmieni? Czy wówczas bohaterowie przestaną mijać się ze szczęściem? Rosenthal znalazła znakomitą formę dla polifonicznej, operującej częstymi zmianami nastroju prozy Kereta. Poklatkowa animacja pozwoliła jej wydobyć absurd z dramatycznych sytuacji, komiczne zaś - nasączyć szczególnym smutkiem. Uproszczona mimika postaci paradoksalnie zadziałała na rzecz autentyzmu. W sytuacji, która nas przerasta, wszyscy robimy przecież niewyraźne miny."

Wrocław ma w tym roku duże szczęście do animacji poklatkowych. Najpierw zafundował nam niesamowitą zabawę na filmie Edison i Leo, o którym więcej tutaj, dzisiaj zaś dane nam było ujrzeć $9.99. Niesamowita opowieść o mieszkańcach pewnej kamiennicy. Mamy samotnego starszego pana, który zaprzyjaźnia się z aniołem; ojca, który czuje się winny śmierci bezdomnego i dwóch synów – bezrobotnego i żyjącego w świecie iluzji Dave'a oraz komornika Lenny'ego, który jest gotowy poświęcić wszystko dla pięknej modelki chyba z piekła rodem. Wszystko dla miłości... Jest też para, w której ona by chciała dorosnąć i mieć dziecko, zaś on żyje jak wieczny student – bez zobowiązań, gdy morze piwo i hangar jointów zapewniają większą rozrywkę niż ukochana. Obrazu dopełnia mały chłopiec, który marzy o zabawce, a dostaje... świnkę – skarbonkę. Znakomicie zrobione (prace nad filmem trwały dziesięć lat), z pomysłem, szczere, zabawne. Polecam! [Marigold]
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


Repek
    Staram się...
Ocena:
+1
...nie chwalić publicznie współredów, ale dziś zrobię wyjątek.

Keep up the good work...

Pozdro

Ps. ...i bawcie się przy tym dobrze!
31-07-2009 00:23
Marigold
   
Ocena:
0
dzięki wielkie :) staramy sie!
31-07-2009 00:32

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.